Aktualności & Blog

Kancelaria Prawa Administracyjnego i Gospodarczego

Niestosowanie się przez kierowców do przepisów dotyczących czasu pracy kierowców w transporcie drogowym może skończyć się nałożeniem kar pieniężnych na przewoźnika przez Inspekcję Transportu Drogowego. Jednakże przepisy zapewniają możliwość uniknięcia kar w pewnych sytuacjach.

Zasady dotyczące czasu pracy kierowców w transporcie drogowym wynikają z przepisów  artykułów 6 - 9 rozporządzenia (WE) nr 561/2006 Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 15 marca 2006 r. w sprawie harmonizacji niektórych przepisów socjalnych odnoszących się do transportu drogowego oraz zmieniające rozporządzenia Rady (EWG) nr 3821/85 i (WE) 2135/98, jak również uchylające rozporządzenie Rady (EWG) nr 3820/85. Natomiast przepisy art. 92a ustawy z dnia 6 września 2001 r. o transporcie drogowym przewidują kary pieniężne za naruszenie między innymi zasad dotyczących czasu pracy kierowców w transporcie drogowym ustanowionych w wyżej wskazanym rozporządzeniu. Mianowicie podmiot wykonujący przewóz drogowy lub inne czynności związane z tym przewozem z naruszeniem obowiązków lub warunków przewozu drogowego podlega karze pieniężnej w wysokości od 50 złotych do 12 000 złotych za każde naruszenie, z tym że przedsiębiorca prowadzący pośrednictwo przy przewozie osób z naruszeniem obowiązków lub warunków przewozu drogowego podlega karze pieniężnej w wysokości od 5000 złotych do 40 000 złotych za każde naruszenie (art. 92a ust. 1). W załączniku nr 3 do ustawy o transporcie drogowym, a dokładnie w pkt 5 tego załącznika, zamieszczono wykaz naruszeń przepisów dotyczących czasu pracy kierowców oraz wysokości kar pieniężnych grożących za poszczególne naruszenia. Podkreślić należy, że przewidziane w tym załączniku kary pieniężne zostały ustalone w sposób sztywny, co powoduje, że ich wysokość nie została pozostawiona uznaniu organów i kara nie może być nałożona w innej wysokości. W konsekwencji decyzja o nałożeniu kary ma charakter decyzji związanej i wobec stwierdzenia naruszenia przepisów dotyczących czasu pracy kierowców organ, co do zasady, zobowiązany jest do ustalenia i nałożenia na przedsiębiorcę kary pieniężnej w wysokości określonej w załączniku. Postępowanie w przedmiocie ustalenia odpowiedzialności i nałożenia kary pieniężnej na podstawie przepisów art. 92a ustawy o transporcie drogowym jest postępowaniem administracyjnym, do którego zastosowanie znajdują przepisy Kodeksu postępowania administracyjnego.

 

Wyjątek przewidziany w art. 12 rozporządzenia (WE) nr 561/2006 - dojazd do miejsca postoju.

 

Przepisy art. 12 rozporządzenia (WE) nr 561/2006 Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 15 marca 2006 r. w sprawie harmonizacji niektórych przepisów socjalnych odnoszących się do transportu drogowego oraz zmieniające rozporządzenia Rady (EWG) nr 3821/85 i (WE) 2135/98, jak również uchylające rozporządzenie Rady (EWG) nr 3820/85 zezwalają na odstąpienie w pewnych sytuacjach od stosowania przepisów dotyczących czasu pracy kierowców, wynikających z artykułów 6-9 tegoż rozporządzenia. Mianowicie zgodnie z tą regulacją:

 

„Pod warunkiem, że nie zagraża to bezpieczeństwu drogowemu oraz umożliwia osiągnięcie przez pojazd odpowiedniego miejsca postoju, kierowca może odstąpić od przepisów art. 6-9 w zakresie niezbędnym dla zapewnienia bezpieczeństwa osób, pojazdu lub ładunku. Kierowca wskazuje powody takiego odstępstwa odręcznie na wykresówce urządzenia rejestrującego lub na wydruku z urządzenia rejestrującego, albo na planie pracy najpóźniej po przybyciu do miejsca pozwalającego na postój.”

 

Z powyższego wynika, że kierowca może kontynuować jazdę, pomimo przekroczenia obowiązujących norm czasu pracy, w przypadku, gdy dalsza jazda nie powoduje zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym i ma na celu dojazd do odpowiedniego miejsca postoju, a zarazem jest niezbędna dla zapewnienia bezpieczeństwa osób, pojazdu lub ładunku. W orzecznictwie sądów administracyjnych rzeczony wyjątek jest interpretowany bardzo zawężająco. Wskazuje się, że chodzi o umożliwienie kierowcy dojazdu do odpowiedniego miejsca postoju w sytuacjach nadzwyczajnych i nieprzewidywalnych, które spowodowały, że nie mógł on dotrzeć do zaplanowanego miejsca postoju w stosownym czasie, a jednocześnie nie istniała możliwość bezpiecznego zaparkowania pojazdu w miejscu, w którym pojazd znajdował się w chwili upływu maksymalnego czasu prowadzenia pojazdu. Taką okolicznością może być przykładowo:

  • awaria pojazdu powodująca konieczność wolnej jazdy, przy jednoczesnym baku możliwości bezpiecznego zaparkowania pojazdu w chwili upływu maksymalnego czasu prowadzenia pojazdu,
  • wypadek drogowy powodujący konieczność objazdu, przy jednoczesnym baku możliwości bezpiecznego zaparkowania pojazdu w chwili upływu maksymalnego czasu prowadzenia pojazdu,
  • wydane przez Policję lub inne służby polecenie przeparkowania pojazdu w związku z zagrożeniem bezpieczeństwa w danym miejscu.

Zaznaczyć należy, że w tego typu przypadkach kierowca może kontynuować jazdę wyłącznie do najbliższego miejsca, w którym będzie mógł bezpiecznie zaparkować ciężarówkę,  np. do najbliższej stacji paliw. W praktyce kierowcy często tłumaczą się brakiem wolnego miejsca na parkingu lub korkiem na drodze. Jednakże orzecznictwo sądów administracyjnych wskazuje na to, że tego typu okoliczności mogą nie zwalniać od kary. Zawodowy kierowca powinien przewidzieć, że na danym parkingu może nie być wolnych miejsc. Trasa powinna być zaplanowana w taki sposób, aby przed upływem maksymalnego czasu prowadzenia pojazdu w zasięgu pojazdu znalazło się kilka parkingów. Poza tym zawodowy kierowca powinien uwzględnić okoliczność, że w określonych miejscach i godzinach mogą tworzyć się korki na drodze.

 

Wyjątek przewidziany w art. 12 rozporządzenia (WE) nr 561/2006 - dojazd do centrum operacyjnego pracodawcy lub miejsca zamieszkania kierowcy w celu wykorzystania tygodniowego okresu odpoczynku.

 

Od dnia 20 sierpnia 2020 r. art. 12 rozporządzenia (WE) nr 561/2006 przewiduje dodatkową sytuację, w której można odstąpić od stosowania przepisów dotyczących czasu pracy kierowców. Mianowicie:

 

„Pod warunkiem że nie zagraża to bezpieczeństwu ruchu drogowego, w wyjątkowych okolicznościach kierowca może także odstąpić od art. 6 ust. 1 i 2 oraz art. 8 ust. 2, przekraczając dzienny i tygodniowy czas prowadzenia pojazdu o maksymalnie jedną godzinę, aby dotrzeć do centrum operacyjnego pracodawcy lub swojego miejsca zamieszkania w celu wykorzystania tygodniowego okresu odpoczynku.

Na tych samych warunkach kierowca może przekroczyć dzienny i tygodniowy czas prowadzenia pojazdu o maksymalnie dwie godziny, pod warunkiem że wykorzystał on przerwę trwającą nieprzerwanie 30 minut bezpośrednio przed tym dodatkowym czasem prowadzenia pojazdu niezbędnym, aby dotrzeć do centrum operacyjnego pracodawcy lub swojego miejsca zamieszkania w celu wykorzystania regularnego tygodniowego okresu odpoczynku.

Kierowca wskazuje powody takiego odstępstwa odręcznie na wykresówce urządzenia rejestrującego, na wydruku z urządzenia rejestrującego lub na planie pracy najpóźniej po przybyciu do miejsca docelowego lub odpowiedniego miejsca postoju.

Każdy wydłużony okres pracy musi być kompensowany równoważnym okresem odpoczynku wykorzystywanym jednorazowo przed końcem trzeciego tygodnia następującego po danym tygodniu.”

 

Z powyższego wynika, że kierowca może kontynuować jazdę, pomimo przekroczenia obowiązujących norm czasu pracy, w przypadku, gdy dalsza jazda nie powoduje zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym i ma na celu dojazd do centrum operacyjnego pracodawcy lub miejsca zamieszkania kierowcy w celu wykorzystania tygodniowego okresu odpoczynku. Podkreślenia wymaga, że kontynuacja jazdy uzasadniona jest wyłącznie „w celu wykorzystania tygodniowego okresu odpoczynku” przez kierowcę. Ponadto kontynuacja jazdy uzasadniona jest wyłącznie „w wyjątkowych okolicznościach”, a więc w sytuacjach nieprzewidywalnych, na zaistnienie których kierowca i przewoźnik nie mieli żadnego wypływu, takich jak awaria pojazdu czy też utrudnienia na drodze spowodowane klęską żywiołową, wypadkiem lub protestami. Regulacja ta nie może być traktowana jako wydłużenie obowiązujących przed 2020 r. norm czasu pracy kierowców. Zauważyć również należy, że w przypadku omawianego wyjątku prawodawca ściśle określił dopuszczalny czas przekroczenia dziennego i tygodniowego czasu prowadzenia pojazdu - maksymalnie o jedną godzinę, ewentualnie o 2 godziny, jednakże pod warunkiem wykorzystania 30-minutowej przerwy bezpośrednio przed tym dodatkowym czasem prowadzenia pojazdu. Ponadto każdy wydłużony okres pracy musi być kompensowany równoważnym okresem odpoczynku wykorzystywanym jednorazowo przed końcem trzeciego tygodnia następującego po danym tygodniu.

 

Wskazanie powodu odstępstwa od obowiązujących norm czasu pracy kierowców na wykresówce urządzenia rejestrującego lub na wydruku z urządzenia rejestrującego, albo na planie pracy.

 

Warunkiem uznania przez organy Inspekcji Transportu Drogowego, iż odstąpienie od przepisów regulujących czas pracy kierowców było w danym przypadku uzasadnione w świetle art. 12 rozporządzenia (WE) nr 561/2006, jest wskazanie przez kierowcę powodów odstępstwa odręcznie na wykresówce urządzenia rejestrującego, na wydruku z urządzenia rejestrującego lub na planie pracy najpóźniej po przybyciu do miejsca docelowego lub odpowiedniego miejsca postoju. Spełnienie wymogu natychmiastowego sporządzenia przez kierowcę odręcznej adnotacji na wykresówce urządzenia rejestrującego, na wydruku z urządzenia rejestrującego lub na planie pracy jest niezwykle istotne. W orzecznictwie sądów administracyjnych wskazuje się, że jedynym dowodem w sprawie stanowiącym podstawę dla ustaleń odstąpienia od norm określających wymiar czasu pracy kierowców jest tylko i wyłącznie odręczna adnotacja kierowcy na wykresówce urządzenia rejestrującego lub na wydruku z urządzenia rejestrującego, albo na planie pracy. Przepis art. 12 rozporządzenia (WE) nr 561/2006 ogranicza zakres postępowania dowodowego uregulowanego w przepisach Kodeksu postępowania administracyjnego, gdyż prawodawca w pewnym sensie nawiązał tu do tzw. formalnej teorii dowodów, zgodnie z którą określone okoliczności mogą być wykazane tylko przy pomocy ściśle określonych dowodów. Skoro w art. 12 rozporządzenia (WE) nr 561/2006 wyraźnie określono sposób dokumentowania odstępstw od czasu pracy kierowców, to posłużenie się przez organy w prowadzonym postępowaniu administracyjnym innymi środkami dowodowymi na te okoliczności byłoby sprzeczne z obowiązującym prawem i naruszałoby dyspozycję art. 75 k.p.a. (por. np. wyrok NSA z dnia 30 listopada 2012 r., II GSK 1776/11). Zatem bez sporządzenia przez kierowcę odręcznej adnotacji na wykresówce urządzenia rejestrującego, na wydruku z urządzenia rejestrującego lub na planie pracy, wskazującej na przyczynę odstępstwa od obowiązujących norm czasu pracy kierowców, nie ma możliwości uniknięcia kary. Inne dowody mogące potwierdzić zasadność przekroczenia maksymalnego czasu prowadzenia pojazdu, takie jak zeznania świadków, wiadomości SMS, zdjęcia, filmy, komunikaty prasowe dotyczące zdarzeń drogowych czy też rachunki za naprawę pojazdu, nie będą wzięte pod uwagę przez organy Inspekcji Transportu Drogowego w sytuacji niesporządzenia przez kierowcę stosownej adnotacji o przyczynie odstąpienia od obowiązujących norm czasu pracy kierowców na wykresówce urządzenia rejestrującego, na wydruku z urządzenia rejestrującego lub na planie pracy. Jednakże celem usunięcia ewentualnych wątpliwości organów Inspekcji Transportu Drogowego co do tego, czy zaistniała szczególna sytuacja uzasadniająca odstąpienie od przepisów regulujących czas pracy kierowców zgodnie z art. 12 rozporządzenia (WE) nr 561/2006, pożądane jest jednoczesne gromadzenie innych dowodów, takich jak wiadomości SMS, zdjęcia, filmy, komunikaty prasowe dotyczące zdarzeń drogowych czy też rachunki za naprawę pojazdu, które mogą potwierdzić, że sytuacja na drodze lub stan pojazdu uzasadniały jazdę po przekroczeniu maksymalnego czasu pracy kierowców. Trzeba również pamiętać o tym, że znaczące przekroczenie maksymalnego czasu jazdy, np. o 3 godziny, czy też nagminne wydłużanie czasu jazdy ponad obowiązujące normy stanowią okoliczności, które zapewne spowodują, że organy Inspekcji Transportu Drogowego będą kwestionowały zasadność odstąpienia od przepisów regulujących czas pracy kierowców. W tym stanie rzeczy przewoźnik zazwyczaj nie uniknie kary, pomimo sporządzenia przez kierowcę odręcznej adnotacji na wykresówce urządzenia rejestrującego, względnie na wydruku z urządzenia rejestrującego lub na planie pracy. Istotne jest również to, aby kierowca wskazał w sposób precyzyjny przyczynę odstąpienia od norm określających wymiar czasu pracy kierowców oraz aby wskazana przyczyna mogła zostać oceniona przez  organy Inspekcji Transportu Drogowego jako uzasadniająca odstąpienie od norm określających wymiar czasu pracy kierowców. Zbyt ogólnikowe wskazanie przyczyny odstępstwa, np. niemożność znalezienia miejsca parkingowego, duże natężenie ruchu na drodze czy też złe warunki atmosferyczne,  może spowodować zakwestionowanie przez organy Inspekcji Transportu Drogowego zasadności odstąpienia od przepisów regulujących czas pracy kierowców. Trzeba mieć tu na uwadze fakt, że kontynuację jazdy po przekroczeniu maksymalnego czasu pracy kierowców uzasadniają sytuacje nadzwyczajne i nieprzewidywalne.

 

Wyłączenie odpowiedzialności przewoźnika na podstawie art. 92b ust. 1 ustawy z dnia 6 września 2001 r. o transporcie drogowym.

 

Zgodnie z przepisem art. 92b ust. 1 ustawy z dnia 6 września 2001 r. o transporcie drogowym nie nakłada się kary pieniężnej za naruszenie przepisów o czasie prowadzenia pojazdów, wymaganych przerwach i okresach odpoczynku, jeżeli podmiot wykonujący przewóz drogowy zapewnił:

1) właściwą organizację i dyscyplinę pracy ogólnie wymaganą w stosunku do prowadzenia przewozów drogowych, umożliwiającą przestrzeganie przez kierowców przepisów:

a) rozporządzenia (WE) nr 561/2006,

b) rozporządzenia (UE) nr 165/2014,

c) Umowy AETR,

d) ustawy z dnia 16 kwietnia 2004 r. o czasie pracy kierowców;

2) prawidłowe zasady wynagradzania, niezawierające składników wynagrodzenia lub premii zachęcających do naruszania przepisów rozporządzenia, o którym mowa w pkt 1 lit. a, lub do działań zagrażających bezpieczeństwu ruchu drogowego.

W praktyce organy Inspekcji Transportu Drogowego stoją na stanowisku, że ujawnione  niezastosowanie się przez kierowcę do obowiązujących przepisów dotyczących czasu pracy kierowców stanowi skutek niezapewnienia właściwej organizacji i dyscypliny pracy w przedsiębiorstwie. Takie stanowisko w zasadzie uniemożliwia przedsiębiorcy uwolnienie się od odpowiedzialności administracyjnej, nawet wówczas, gdy wyłączną winę za naruszenie przepisów ponosi kierowca. Niestety, sądy administracyjne przeważnie uznają słuszność stanowiska prezentowanego przez Inspekcję Transportu Drogowego. Przedsiębiorca nie uniknie kary nawet wówczas, gdy kierowca wbrew jego woli i w pełni świadomie naruszył przepisy, np. zakłócił pracę tachografu, prowadząc przy tym pojazd pod wpływem alkoholu (por. wyrok WSA w Gdańsku z dnia 12 grudnia 2019 r., III SA/Gd 580/19). Od kary nie uwolnią przedsiębiorcy działania polegające na:

  • przeprowadzaniu szkoleń, w czasie których kierowcy zaznajamiani są z obowiązującymi przepisami dotyczącymi czasu pracy kierowców,
  • odbieraniu od kierowców oświadczeń o przestrzeganiu obowiązujących norm czasu pracy,
  • przeprowadzaniu kontroli czasu pracy kierowców,
  • skrupulatnym planowaniu tras przewozów drogowych.

W orzecznictwie sądów administracyjnych wskazuje się, że przesłanek wyłączających odpowiedzialność podmiotu wykonującego przewóz drogowy, o których mowa w art. 92b ust. 1 oraz w art. 92c ust. 1 pkt 1 ustawy o transporcie drogowym, nie da się wykazać jedynie poprzez powołanie się na takie standardowe i rutynowe czynności podejmowane przez pracodawcę, jak pouczenie kierowców o obowiązujących przepisach, zobowiązanie kierowców do przestrzegania obowiązujących przepisów czy stworzenie warunków umożliwiających przestrzeganie tych przepisów. Nawet w sytuacji, gdy naruszenie wynika z zawinionego działania kierowcy, którym przedsiębiorca posługuje się przy wykonywaniu transportu drogowego, a nie jest to działanie wynikające z nadzwyczajnych, niemożliwych do przewidzenia okoliczności, na które przewoźnik nie ma wpływu, nie ma zastosowania instytucja wyłączenia odpowiedzialności przedsiębiorcy. Podkreśla się również, że to przewoźnik jest zobowiązany do wykazania, że spełnione zostały przesłanki wyłączające jego odpowiedzialność za naruszenie przepisów o transporcie drogowym, zarówno określone w art. 92b ust. 1, jak i w art. 92c ust. 1 pkt 1 ustawy o transporcie drogowym (por. wyrok NSA z dnia 9 lipca 2019 r., II GSK 2032/17). Nie wiadomo zatem, jakie działania pracodawcy w stosunku do kierowców mogłyby uwolnić go od odpowiedzialności administracyjnej w sytuacji naruszania przez kierowców przepisów dotyczących czasu pracy. Wszak kierowca z racji charakteru wykonywanej pracy nie podlega stałemu nadzorowi pracodawcy. Być może wprowadzenie w przedsiębiorstwie nowoczesnego systemu telematycznego mogłoby zostać uznane przez Inspekcję Transportu Drogowego i sąd administracyjny za działanie uwalniające przedsiębiorcę od odpowiedzialności administracyjnej w sytuacji naruszania przez kierowców przepisów dotyczących czasu pracy. Zaznaczyć jednocześnie należy, że w przypadku zapłacenia kary pracodawca może dochodzić w stosunku do niesubordynowanego kierowcy roszczeń regresowych.

 

Wyłączenie odpowiedzialności przewoźnika na podstawie art. 92c ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 6 września 2001 r. o transporcie drogowym.

 

Zgodnie z przepisem art. 92c ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 6 września 2001 r. o transporcie drogowym nie wszczyna się postępowania w sprawie nałożenia kary pieniężnej, o której mowa w art. 92a ust. 1, na podmiot wykonujący przewóz drogowy lub inne czynności związane z tym przewozem, a postępowanie wszczęte w tej sprawie umarza się, jeżeli okoliczności sprawy i dowody wskazują, że podmiot wykonujący przewozy lub inne czynności związane z przewozem nie miał wpływu na powstanie naruszenia, a naruszenie nastąpiło wskutek zdarzeń i okoliczności, których podmiot nie mógł przewidzieć. Na tle tej regulacji w orzecznictwie sądów administracyjnych wskazuje się, że przepis art. 92c ust. 1 pkt 1  ustawy o transporcie drogowym, jako wyjątek od zasady odpowiedzialności przedsiębiorcy, odnosi się do wyjątkowych sytuacji, których doświadczony i profesjonalny podmiot wykonujący przewóz drogowy, przy zachowaniu najwyższej staranności i przezorności, nie był w stanie przewidzieć. Okolicznością egzoneracyjną jest siła wyższa, rozumiana jako zdarzenie pochodzące z zewnątrz, którego następstwom nie można było zapobiec, pomimo dołożenia należytej staranności. Jako zdarzenia i okoliczności nie do przewidzenia, o których mowa w art. 92c ust. 1 pkt 1 ustawie o transporcie drogowym, można traktować tylko takie zjawiska, które występują rzadko, gwałtownie, niespodziewanie, a więc zjawiska wyjątkowe i nadzwyczajne, a ich wystąpienie nie jest możliwe do zaplanowania i uniknięcia (por. wyrok WSA w Gorzowie Wielkopolskim z dnia 9 czerwca 2021 r., II SA/Go 345/21). Chodzi zatem o takie zjawiska jak gwałtowna powódź, która zakłóca ruch drogowy, czy też niezapowiedziane protesty na drogach, utrudniające ruch drogowy. Z kolei przewidywalne niekorzystne warunki atmosferyczne, np. prognozowane intensywne opady śniegu, czy też zapowiedziane protesty na drogach, mogą nie uzasadniać wyłączenia odpowiedzialności administracyjnej w trybie art. 92c ust. 1 pkt 1 ustawy o transporcie drogowym. Jednocześnie w orzecznictwie sądów administracyjnych zwraca się uwagę, że samowolne działanie kierowcy, którym przedsiębiorca posługuje się przy wykonywaniu działalności, w żadnym razie nie może zostać zakwalifikowane jako zdarzenie spowodowane wystąpieniem nadzwyczajnych, nieprzewidywalnych i niezależnych od przedsiębiorcy okoliczności, o których mowa w art. 92c ust. 1 pkt 1 ustawy o transporcie drogowym, a w istocie rzeczy jest ono wyłącznie skutkiem niewłaściwej organizacji pracy samego przedsiębiorstwa oraz wynikiem braku właściwych rozwiązań mających na celu zdyscyplinowanie pracownika (por. wyrok NSA z dnia 24 sierpnia 2021 r., II GSK 889/19).

ip stresser